niedziela, 7 czerwca 2015

Po dłuuugiej przerwie...

Annyeong.

   Trochę mnie tu nie było... Chcę wszystkich za to baaardzo baaardzo przeprosić. Najpierw miałam w szkole praktyki, po których nie miałam siły na myślenie nad opowiadaniem, a teraz kompletnie straciłam wenę na pisanie czegokolwiek. Jak próbuję ułożyć jakieś zdania, to mam wrażenie, że one w ogóle się kupy nie trzymają. Z kolejnego rozdziału mam napisane ledwo 10 linijek. Teoretycznie cała fabuła jest już wymyślona (nie pamiętam, czy już o tym nie wspominałam), ale problem tkwi w skleceniu logicznie brzmiących zdań. Mam nadzieję, że się nie obrazicie i poczekacie, aż coś zacznie mi wychodzić. Chociaż tak sobie właśnie pomyślałam, że mogę w ramach przeprosin wstawić takie jedno małe opowiadanko. Trochę się różni od tego, co tu do tej pory widzieliście, ale myślę, że nie wyszło źle. Tak więc postaram się jak najszybciej wziąć do roboty i napisać coś do tego nieszczęsnego opowiadania.

PS to krótkie coś wstawię dopiero jutro, bo nie mogę się zdecydować, które dać (tak, mam ich kilka).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz